wtorek, 15 stycznia 2013

Ulica Pokątna

Do nowo przybyłych czytelników!
Zauważyłam, że ten blog wciąż cieszy się popularnością, dlatego mam do Was parę słów. Powstał on po to, abym poprawiła swoje umiejętności pisarskie, więc sporo rozdziałów nie jest najwyższej jakości pod względem interpunkcji. Można mnie oskarżać o różne głupie pomysły i czasami brak kanonu, ale czytałam Harry’ego Pottera z 10 razy. Są momenty tak bardzo zmieniające postać, że sama się tego wstydzę, ale pisałam to trzy lata temu (tak, próbuję się tłumaczyć xd). 
To tyle ode mnie ;)
Zapraszam do czytania i na mojego nowego bloga 
http://dramione-violent-love.blogspot.com/?m=1
Sheireen 


Dziurawy Kocioł zawsze był miejscem, które tętniło życiem. Pojawienie się Voldemorta sprawiło, że stało się ono ponure i rzadko odwiedzane. Jednak wojna o Hogwart skończyła się parę miesięcy temu i wszystko wróciło do normalnego stanu.
Hermiona weszła właśnie do pubu, by dostać się na ulicę Pokątną. Musiała zakupić wszystkie książki do klasy siódmej, jako iż zdecydowała się kontynuować naukę i skończyć szkołę. Przechodząc obok baru przywitała się z Tomem, bezzębnym barmanem i grzecznie odmówiła proponowanego trunku. Wyszła z pubu kierując się w stronę muru otwierającego przejście na ulicę Pokątną. Wyjęła różdżkę i zastukała w cegły. Zdziwiła się, gdy mur, ani drgnął. Spróbowała drugi raz, trzeci i czwarty. Mur pozostał taki jak był. Zaczęła się niecierpliwić. Popatrzyła na zegarek. Wskazywał 12:05. Zaklęła pod nosem. Umówiła się razem z Harrym, Ronem i Ginny na 12, by wspólnie kupić książki. Z gniewem zastukała jeszcze raz w cegły. Gdy przejście się nie otworzyło kopnęła ze złością w mur. Nie wiedziała jednak, że ktoś ją obserwuje.

Draco Malfoy kierował się właśnie do Dziurawego Kotła,  by wejść na ulicę Pokątną. On też postanowił kontynuować naukę w Hogwarcie. Przez ostatni rok siedział w Malfoy Manor i wykonywał chore misje dla Voldemorta. Szedł zatłoczoną ulicą patrząc z pogardą na kręcących się mugoli. Nagle zauważył Granger.  Trudno było jej nie rozpoznać. Gęste, brązowe włosy dostrzegał nawet z daleka. Naszła go znienacka ochota na zdenerwowanie jej. Przyśpieszył, by wyminąć po chwili Granger, wejść do pubu i szybko znaleźć się pod ceglaną ścianą. Teraz obserwował jak dziewczyna zmaga się z murem, który dzięki jego zaklęciom nie otwierał się. On sam ukrył się w ciemnym zaułku. Zobaczył jak Granger bezsilnie próbuje dostać się na Pokątną. Była pewna swoich możliwości i wiedziała, że to z murem jest coś nie tak. Nagle dziewczyna kopnęła w cegły i złapała się za stopę z bólu. Draco nie wytrzymał i wybuchnął śmiechem, tym samym ujawniając się. Granger odwróciła się w ułamku sekundy. Gdy tylko go zobaczyła jej twarz ściągnęła się ze złości, włosy naelektryzowały, a źrenice zamieniły się w wąskie szparki.
- Malfoy… - wycedziła – Mogłam się spodziewać, że to jakaś dziecinna sztuczka.

Patrzyła na niego ze złością, gdy podszedł bliżej. Popatrzył na nią i przystanął ze zdziwieniem i osłupieniem. Hermiona również mu się przyjrzała. Urósł i stał się bardziej zbudowany, jego włosy nie były już ulizane – wręcz przeciwnie – były w nieładzie. Oczy miał szare niczym chmury burzowe. Stał się przystojny, o tak i to cholernie. Hermiona zganiła się za myśli.
- Na co się gapisz? Rusz się i otwórz mi to cholerne przejście! – krzyknęła – I tak już jestem spóźniona… - mruknęła po chwili pod nosem.
Malfoy’a to otrzeźwiło. Głupia mina zniknęła mu z twarzy, zastąpiona przez szyderczy uśmiech.
- A od kiedy to ja mam się ciebie słuchać, Granger?
- Od teraz, Malfoy! Otwórz mi nie mam czasu na rozmowy. Na dodatek z tobą... – syknęła.
- Oj, Granger daj spokój, a gdzie to się tak śpieszysz?
- A co cię to obchodzi?
- Jeśli mi nie powiesz to nie otworzę bramy – uśmiechnął się.
- Malfoy, może i nie mogę jej otworzyć, ale pamiętaj, że w ręku nadal mam różdżkę – pomachała mu przed nosem.
- Nie sądzę – powiedział i szybkim ruchem wyrwał jej różdżkę z ręki.
- Malfoy ty idioto oddawaj to!
- Jak mi powiesz to oddam
- Oddaj różdżkę – wycedziła.
- Jak mi powiesz
- Malfoy, do cholery oddaj ją!
- Nie oddam, póki nie powiesz, słońce – powiedział z podłym uśmieszkiem.
Hermiona nabrała powietrza w usta. Nienawidziła tych określeń. Ruszyła na Malfoy’a z pięściami.
- Hej, hej Granger, wiem, że jestem pociągający, ale żeby od razu na mnie lecieć? – spytał niewinnie oddając jej różdżkę. Trudno mu było skrywać uśmiech. Udało mu się ją rozzłościć.
- Z czego się cieszysz idioto? Otwieraj to przejście. JUŻ! – powiedziała oglądając różdżkę z każdej strony, by sprawdzić czy nie ucierpiała. Malfoy westchnął i zastukał w cegły, które od razu ustąpiły ukazując przejście. Hermiona popatrzyła na zegarek. Wskazywał 15 po 12.
- A niech to, ale Ron się wkurzy…
- Więc to z nim się spotykasz? – zapytał Ślizgon, a Hermiona usłyszała w jego głosie urazę.
- Niekoniecznie, a teraz spadaj i dzięki za jakże miłą rozmowę – odparła z sarkazmem – Pieprzony arystokrato – dodała cicho pod nosem.
- Że co proszę?
- Nic – powiedziała i szybko zniknęła w tłumie z lekkim uśmiechem na twarzy. Odwróciła się. Malfoy jej nie gonił.
- Kretyn  - pomyślała i ruszyła na spotkanie z przyjaciółmi.

__________________________________________________________

Okej, jest to moja pierwsza notka, jak i zarówno mój pierwszy blog, więc proszę o wyrozumiałość. Mam nadzieję, że rozdział pierwszy choć trochę zachęcił do czekania na kolejne. Postaram się pisać jak najczęściej, jednak już informuję, że szkoła nie daje za wygraną i czasami nie będę mieć czasu. Jednak będę informować na bierząco.
Pozdrawiam
Sheireen ♥

30 komentarzy:

  1. Świetna ta notka, już kocham tego bloga, aww *.* ♥ xd Tylko parę błędów interpunkcyjnych typu: "A od kiedy ja mam się ciebie słuchać, Malfoy" (tak powinno być, po prostu brak przecinka), ale świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :* Oj tam xd pisałam na szybko, byś mogła przeczytać tę notkę xd W następnych rozdziałach będę zwracać na to uwagę, ale teraz już mi się nie chce poprawiać xd

      Usuń
  2. Fajny debiut. Muszę powiedzieć, że spodobało mi się naprawdę. Już wyobrażam sobie minę Hermionki :) Czytam dalej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cześć!
    Zabawny ten numer z zablokowaniem przejścia :D Notka fajna, taka lekka i optymistyczna. Podoba mi się, idę czytać dalej.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dopiero teraz trafiłam na twój blog i nie żałuje jest obłędny = D .

    OdpowiedzUsuń
  5. Hehe teraz znalazłam Twojego bloga i zamierzam go jeszcze dzisiaj całego przeczytać :) Mam nadzieje że warto <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Notka jak zwykle świetna , uwielbiam twój styl jest wspaniały bardzo przyjemnie się czyta twoją twórczość, pomysły masz niesamowite ! Z niecierpliwością czekam na kolejne :D !!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. tak mnie wciąga że czytam juz 2 raz:)Karia

    OdpowiedzUsuń
  8. Postanowiłam przeczytać twojego bloga dla przypomnienia sobie wszystkiego ponieważ mialam duże zaległości i czytałam w trakcie inne Dramione ale nie żałuję bo piszesz świetnie. Idealnie widać jak twoj styl i słownictwo zmienia sie wraz z dodaniem kolejnej notki :3
    Twoja stała czytelniczka, A.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobra, zabieram się za czytanie bloga. Słyszałam ciekawe opinie na temat Twojej twórczości, także stwierdziłam, że pora sprawdzić ich wiarygodność.
    Jak skończę, podzielę się opinią, obiecuję.

    OdpowiedzUsuń
  10. czytam, ciekawa jestem ile mi to zajmie :D ale zapowiada się ciekawie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajne, tylko za często imię Hermy zastępujesz nazwiskiem. Możesz dawać Hermiona, Herma, Granger,Dziewczyna itd..
    A no i znaki interpunkcyjne!
    Blog cudowny i mam nadzieję, że w kontynuacji weźmiesz sb moje rady do serca.
    Podziwiam i pozdrawiam ;)
    A.

    OdpowiedzUsuń
  12. Dopiero dziś natrafiłam na Twój blog, jest cudny <3 Aż chce się więcej :D Wer.

    OdpowiedzUsuń
  13. Twój blog poleciła mi koleżanka i przez długi czas nie mogłam się zabrać do czytania, ale całe szczęście w końcu mi się udało i nie żałuję, super notka!

    OdpowiedzUsuń
  14. Gdy tylko go zobaczyła jej twarz ściągnęła się ze złości, włosy naelektryzowały, a źrenice zamieniły się w wąskie szparki. ahahahahah xD

    OdpowiedzUsuń
  15. KOCHAM CIĘ! Haha, tak moje pierwsze, inteligentne słowa po przeczytaniu rozdziału :) Czasami naprawdę nie jest łatwo znaleźć blogi o tematyce Dramione, wręcz wydaje mi się, że coraz mniej osób o tym pisze. Ale ja znalazłam Ciebie! I jestem za to bardzo wdzięczna osobie, dzięki której mi się to udało :).
    Cóż ja mogę powiedzieć? Chłonę to i będę chłonęła dalej, i wierzę, że przeczytam wszystkie rozdziały szybciej niż kiedykolwiek wcześniej, haha :)
    No, to tyle ode mnie.

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie [xturndownx.blogspot.com],
    gabrielle x

    OdpowiedzUsuń
  16. Hej ;)
    Od dzisiaj postanowiłam czytać Twój blog. Powoli będę nadrabiać (bardzo powoli :P )
    Szczerze to jest dopiero drugi blog, który czytam tego typu. Dramione nie jest mi zbyt dobrze znane.
    Ale, że jestem otwarta na świat postanowiłam poznać ich lepiej :)
    Twój rozdział jest bardzo dobrze napisany. Nie masz błędów stylistycznych i ortograficznych. A ogólnie rzecz biorą jest ciekawie napisany. Za jakiś czas przeczytam kolejny rozdział ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Siemka c:
    Zajrzałam na Twojego bloga, gdyż przeczytałam już wiele o tej tematyce i szukałam czegoś ciekawego i oryginalnego. A że dużo autorek polecało tenże blog, to z chęcią zajrzałam i nie zawiodłam się c:
    Lecę czytać dalej.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  19. Zaczęłam czytać bloga od początku bo w połowie się zgubiłam, jest cudowny, inspirujesz mnie i sama zaczęłam pisać. Jak będziesz miała wolną chwile wpadnij: http://dramione-alie.blogspot.com/ mam nadzieję, że ci się spodoba. Dopiero zaczynam ale mam nadzieję, że wyjdzie mi chociaż w połowie tak genialnie jak tobie. :) ;)







    OdpowiedzUsuń
  20. Aaaa.... czytam wszystkie notki od początku już drugi raz *wspoomnienia*
    niewiem czy sprawdzasz komentarze na tym blogu, ale kocham go i dzięki Tobie naprawde wiele zyskałam ♥ dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  21. Zaczyna się fajnie ;) ciekawe co dalej

    OdpowiedzUsuń
  22. Dopiero teraz wpadłam na twojego bloga. Zaczyna się ciekawie
    Łowczyni Cieni

    OdpowiedzUsuń
  23. Zaczęło się ciekawie ^^ Ide czytac dalej 😍

    OdpowiedzUsuń
  24. No to zaczynamy od początku, jeszcze raz :)

    Pozdrawiam,
    Domi

    OdpowiedzUsuń
  25. Ha! Nawet nie pamiętam, że to skomentowałam :D
    Zaczynam przygodę z Tobą po raz trzeci droga Sheireen. Strasznie się stęskniłam za Twoją historią.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ha! Nawet nie pamiętam, że to skomentowałam :D
    Zaczynam przygodę z Tobą po raz trzeci droga Sheireen. Strasznie się stęskniłam za Twoją historią.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ciekawy początek, lecę czytać dalej

    OdpowiedzUsuń
  28. Lubię Dramione w których Hermiona nie da sobie w kaszę dmuchać, a,.Draco jest jak najbardziej sobą takim trochę aroganckim dupkiem ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  29. Ciekawa notka, dopiero znalazłam ten blog dlatego nie mogę się doczekać kolejnych rozdziałów. Juz po kilku przeczytanych słowach wiedziałam, że to nie będzie byle co. ��

    OdpowiedzUsuń